Skruszony przestępca, który dokonał napadu na bank, wyspowiadał się w kościele, oddając księdzu zrabowane 1200 dolarów.

Jak podaje agencja Associated Press, przestępca wyspowiadał się w kościele w kalifornijskim Walnut Creek, przyznając się księdzu, iż przed tygodniem obrabował filię banku w rejonie San Francisco. Oddał pieniądze i po uzyskaniu rozgrzeszenia uciekł. Spowiednik zawiadomił policję, przekazując jej oddaną sumę.

Nie jest znana tożsamość skruszonego przestępcy. Policja przekazała pieniądze bankowi - trwają natomiast poszukiwania rabusia. Zapowiedziano, iż mimo deklarowanej w kościele skruchy, zostanie aresztowany i odpowie przed sądem.