​Libańskie banki zamykają się na trzy dni w związku z serią napadów na ich placówki. Tylko w ciągu jednego dnia doszło do szturmu na osiem banków. Klienci chcą wypłacać swoje oszczędności, jednak większości banki odmawiają, ze względu na trudną sytuację gospodarczą i kryzys walutowy.

Związek Banków Libańskich ogłosił, że wszystkie placówki zostaną zamknięte na trzy dni. To działanie w proteście na serię napadów. W niecały dzień doszło do co najmniej ośmiu napadów na instytucje w Bejrucie i innych miejscach kraju.

Liban od trzech lat jest w poważnym kryzysie gospodarczym. Kraj mocno się zdolaryzował i wiele osób woli się rozliczać i przechowywać oszczędności w amerykańskiej walucie. To jednak prowadzi do braków "zielonego pieniądza".

Banki wprowadziły surowe limity i na raz Libańczycy mogą wypłacić 200-400 dolarów miesięcznie. W kraju z bardzo wysoką, trzycyfrową inflacją taka ilość pieniędzy ledwo wystarcza na pokrycie podstawowych potrzeb.

Przed bankami ustawiają się kolejki. Niektórzy jednak nie wytrzymują i dochodzi do zbrojnych napadów na placówki. Głośna była chociażby historia kobiety, która uzbrojona w pistolet weszła do banku i nakazała wypłacenie 13 tysięcy dolarów z jej zamrożonego depozytu. Powiedziała, że pieniędzy potrzebuje na leczenie siostry chorej na raka.

W innym przypadku podporucznik armii libańskiej wystrzelił w powietrze dwie kule i nakazał wypłacenie mu ponad 20 tysięcy dolarów.

W ostatnich dniach doszło także do masowych protestów w Bejrucie, przez co parlamentarzyści nie mogli dojechać do Izby Deputowanych. Nie udało się przez to uchwalić ustawy o budżecie na 2022 rok. Dzisiaj wznowiono posiedzenie, aczkolwiek znowu je przerwano, gdyż część posłów wyszła. 

Władze Libanu liczą na 12 miliardów dolarów pomocy z Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Instytucja domaga się jednak radykalnych reform oszczędnościowych, między innymi zmniejszenia wydatków na emerytury, edukację i opiekę zdrowotną. MFW chce także ustabilizowania kursu krajowej waluty, restrukturyzacji długu i reform systemu bankowego oraz podatkowego.