Londyński Scotland Yard został oskarżony o rozrzutność. Jego radiowozy tygodniowo marnują paliwo o wartości nawet 100 tys. funtów.

Nowoczesne bmw, którymi poruszają się patrole, mają na pokładzie skomplikowany system komputerowy. Ponieważ pracuje on tylko przy włączonym silniku, policjanci nie wyłączają stacyjki, nawet gdy muszą opuścić pojazd.

Całkowite zresetowanie komputera trwałoby aż 7 minut - to zbyt długa przerwa, by patrol mógł zachować pełną gotowość operacyjną.

Scotland Yard dysponuje 700 pojazdami wyposażonymi w nowoczesną technologię typu "runlock". Zezwala ona centrali na bezpośrednie zarządzenie niektórymi funkcjami radiowozów.

Obliczono, że w ciągu tygodnia, londyńska policja płaci dodatkowo za paliwo co najmniej dziesiątki tysięcy funtów. To ukryty koszt wprowadzenia nowego systemu. Jak zauważają komentatorzy, jest jeszcze inna cena, o której nie należy zapominać - ta, którą ponosi środowisko.

(abs)