25-letni rzeźnik z Polski został formalnie oskarżony o gwałt i zabójstwo brytyjskiej studentki. 21-letnia Libby zaginęła w drodze z pubu do domu. Przez wiele tygodni była poszukiwana, aż w końcu znaleziono jej zwłoki.

21-letnia Libby nie dotarła do domu po imprezie ze znajomymi. W nocy z 31 stycznia na 1 lutego przyjaciele, z którymi się bawiła w pubie, wsadzili ją do taksówki. Studentka filozofii była pijana.  

Taksówkarz odwiózł ją przed sam dom. Wiadomo jednak, młoda kobieta do niego nie weszła, tylko usiadła na stojącej w pobliżu ławce. Kilka minut później podjechało auto, do którego 21-latka wsiadła. Samochód następnie odjechał. Moment ten zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu. To ostatni raz kiedy widziano Libby żywą.

Rodzina studentki zgłosiła jej zaginięcie, przez siedem tygodni była poszukiwana. Przeczesywano parki, ogrody, zagajniki, rzeki i stawy.

Jej ciało zostało znalezione w wodach estuarium Humber.

Kolejne miesiące śledczy spędzili na badaniach szczątków i zbieraniu dowodów, które ostatecznie pozwoliły im na postawienie zarzutów 25-letniemu Polakowi, mężowi i ojcu dwójki dzieci, który pracuje w Wielkiej Brytanii jako rzeźnik.

Paweł R. został zatrzymany w sierpniu, teraz został formalnie oskarżony o gwałt i zabójstwo młodej kobiety, a 30 października ma stanąć przed sądem.