Rząd Tunezji potępił zabójstwo polskiego księdza, którego znaleziono wczoraj zamordowanego pod Tunisem. Władze zaapelowały do "wszystkich duchownych oraz podmiotów społeczeństwa obywatelskiego" o zdecydowanie działania, "by uniknąć powtórzenia się podobnych aktów".

Ministerstwo ds. Religii potępia ten akt przestępczy i niezwłocznie apeluje do duchownych i podmiotów społeczeństwa obywatelskiego o potępienie tych wydarzeń i zdecydowane działania, aby uniknąć powtórzenia się podobnych aktów - napisał resort w komunikacie.

Ministerstwo podkreśla, że Tunezja zawsze stanowiła miejsce koegzystencji różnych ras i narodowości oraz dialogu między cywilizacjami, religiami i kulturami.

34-letniego polskiego salezjanina znaleziono w piątek z podciętym gardłem w garażu prywatnej szkoły religijnej w podmiejskiej dzielnicy Tunisu, Manubie.

Według tunezyjskiego MSW za tą zbrodnią stoi grupa faszystowskich terrorystów o ekstremistycznym charakterze, zważywszy na sposób jego zamordowania.

MSW Tunezji już w piątek "ostro potępiło" tę zbrodnię, zapowiadając, że jej sprawcy i ich wspólnicy zostaną "surowo ukarani".

Resort zapewnił też, że "dokłada wszelkich starań", by zapewnić bezpieczeństwo zagranicznym obywatelom w Tunezji.

W grudniu ubiegłego roku w Tunezji doszło do rewolty, której uczestnicy domagali się poprawy warunków życia i politycznej liberalizacji. W jej wyniku 14 stycznia zbiegł z kraju sprawujący władzę od 23 lat prezydent Zin el-Abidin Ben Ali. Sytuacja wewnętrzna w Tunezji jest nadal niestabilna.

We wtorek Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Tunezji zniosło nocną godzinę policyjną, ale stan wyjątkowy w kraju został na razie utrzymany.