Władze Nigerii w ostatnim momencie odwołały wymianę porwanych nastolatek za członków terrorystycznej organizacji Boko Haram. 14 kwietnia islamiści porwali ponad 300 uczennic z gimnazjum z internatem w miejscowości Chibok w odludnym regionie Nigerii. Wkrótce potem kilkudziesięciu dziewczętom udało się uciec.

BBC podaje, że rząd Nigerii odwołał umowę z Boko Haram. Część nastolatek miała być wymieniona za 100 terrorystów, którzy przebywają w nigeryjskich więzieniach. Na razie nie podano, dlaczego odwołano wymianę.

Władze Nigerii są pod wielką presją społeczeństwa - wiele osób domaga się aktywniejszego i szybszego działania na rzecz uwolnienia porwanych. W walkę o sprowadzenie dziewcząt do domu włączyły się tysiące osób na całym świecie. Rząd USA wysłał w tamten rejon żołnierzy, aby ci wsparli poszukiwanie i uwolnienie nigeryjskich uczennic.

Boko Haram od 2009 roku prowadzi zbrojną walkę o przekształcenie Nigerii lub przynajmniej części jej terytorium w muzułmańskie państwo wyznaniowe, w którym obowiązywałoby prawo szariatu. W ciągu pięciu lat rebelii zginęły tysiące osób. Do ataków dochodzi głównie na północnym wschodzie, gdzie od roku nigeryjska armia prowadzi operację na wielką skalę przeciwko islamistom.