Rosyjski samolot wojskowy naruszył przestrzeń powietrzną Finlandii. Helsinki poinformowały, że rozpoczęło się śledztwo w tej sprawie. To pierwszy tego typu incydent od niemal dwóch lat i prawdopodobnie kolejna demonstracja Moskwy, która dąży do rewizji stref morskich na Bałtyku.

Rosyjska maszyna wtargnęła w przestrzeń powietrzną w poniedziałek w rejonie Zatoki Fińskiej i wleciała około 2,5 km w głąb kraju - informuje fińskie ministerstwo obrony. Samolot przebywał w zakazanej strefie przez około 2 minuty.

Podchodzimy bardzo poważnie do prawdopodobnego naruszenia naszego terytorium, a dochodzenie w tej sprawie rozpoczęto natychmiast - przekazał szef resortu obrony Antti Hakkanen.

Fiński MSZ skontaktował się w tej sprawie z ambasadą Rosji w Helsinkach, żądając wyjaśnień.

Poprzedni podobny potwierdzony incydent miał miejsce w sierpniu 2022 roku, gdy dwa rosyjskie myśliwce wleciały w przestrzeń powietrzną Finlandii.

Co na to Rosja?

O ile przypadki pojawienia się rosyjskich samolotów wojskowych w pobliżu granic krajów Europy nie robią już na nikim wrażenia, o tyle oskarżenia Helsinek brzmią poważnie. Mówimy wszak o operowaniu rosyjskiego samolotu na niebie należącym do NATO.

Rosyjskie ministerstwo obrony zaprzecza oskarżeniom Finlandii. Moskwa twierdzi, że samoloty dalekiego zasięgu Tu-95 i Tu-22m3 wykonywały planowe loty nad wodami neutralnymi Morza Bałtyckiego, Morza Barentsa i Norwegii.

Fińskie śledztwo wykaże zapewne, co i jak długo latało w przestrzeni, w której rosyjski samolot nie ma prawa się znajdować. Instytut Badań nad Wojną uważa jednak, że incydentu nie można traktować jako wypadku przy pracy.

21 maja - przypomina think tank - rosyjski MON zaproponował, by rząd ponownie ocenił granice morskie w Zatoce Fińskiej.  Ponieważ - uzasadniano - "są oparte o przestarzałe mapy nawigacyjne". To mogłoby stanowić wstęp do wysiłków na rzecz generalnej rewizji stref morskich na Bałtyku.

W ubiegłym miesiącu - informuje amerykański "Newsweek" - estońska straż graniczna przekazała, że rosyjskie służby usunęły część pływającej bariery, służącej do wyznaczania granicy morskiej z Rosją.

Kreml - przypominają analitycy - prowadzi również szereg operacji informacyjnych, których celem jest ukazanie Finlandii jako wroga Rosji i Rosjan. Te działania - uważa ISW - mają przygotowywać grunt pod uzasadnienie ewentualnej przyszłej agresji na Finlandię.

Poniedziałkowy incydent amerykańscy analitycy skomentowali następująco: To zgłoszone wtargnięcie prawdopodobnie stanowi kontynuację trwających wysiłków Kremla mających na celu podważenie fińskiej suwerenności i integralności terytorialnej.