Rosyjska armia potwierdza, że jeden z jej samolotów bojowych zaginął wczoraj po południu nad Czeczenią.

W tym momencie trwają poszukiwania pilota samolotu, który zniknął podczas misji zwiadowczej przy bardzo złej pogodzie. Rosjanie nie wykluczają, że samolot mógł zostać zestrzelony przez czeczeńskich bojowników.

Tak twierdził wczoraj rzecznik partyzantów Mowładi Udugow. Według niego do zestrzelenia samolotu doszło zaledwie kilka minut po tym, jak w Moskwie Władimir Putin został uroczyście zaprzysiężony na prezydenta Rosji.

Wiadomości RMF FM 06:45