Co najmniej siedmiu domniemanych rebeliantów zostało zabitych przez siły rosyjskie w Czeczenii - poinformował rzecznik prezydenta Ramzana Kadyrowa. Wśród ofiar jest doradca przywódcy czeczeńskich rebeliantów, komendanta polowego Husajna Gakajewa.

Dziesięć lat po ogłoszeniu przez Moskwę zakończenia operacji przeciwko separatystom w Czeczenii Kreml całkowicie polega na rządzącym tam twardą ręką Kadyrowie.

Krytycy prezydenta mówią, że umacnia on władzę nad niewielką republiką poprzez ataki na opozycję i narzuca własną wizję islamu. Analitycy ostrzegają, że może to dać początek kolejnym dążeniom autonomicznym Czeczenii.