Dopiero we wtorek rozpocznie się operacja podnoszenia z dna Wołgi wraku statku wycieczkowego "Bułgaria". Na razie nurkowie wydobyli z wraku setkę ciał - donosi nasz rosyjski korespondent Przemysław Marzec.

Ratownicy opowiadają, że muszą rozcinać kadłub, by dostać się do niektórych części wraku. Statek leży na prawym boku i cały czas znosi go nurt wody. Widoczność pod wodą nie przekracza pół metra. Nurkowie przeszukali już górną część statku, teraz schodzą niżej. Wykorzystujemy specjalne urządzenia do rozcinania kadłuba, by się tam dostać - wyjaśnia jeden z ratowników.

Równocześnie w całej Rosji ruszyły kontrole statków pływających po rzekach. Władze obiecują ,że te niesprawne zostaną wycofane z eksploatacji. Już teraz wiadomo, że większość z nich ma więcej niz 40 lat.