Dwie Francuzki przeprowadziły się na stałe do głębokiej, wilgotnej groty w Alpach, by uciec przed coraz bardziej wszechobecnymi falami telefonów komórkowych i bezprzewodowych połączeń internetowych. Obie kobiety żądają, by władze stworzyły tzw. "białe strefy" dla osób "przeżywających mękę z powodu nadwrażliwości elektromagnetycznej".

Ostre, nieustanne bóle głowy i mięśni, pieczenie skóry, zawroty głowy, mdłości - to najczęstsze objawy nadwrażliwości na fale telefonii komórkowej oraz bezprzewodowego internetu. By się ich pozbyć, dwie kobiety wyprowadziły się do groty o głębokości 10 metrów w rejonie Vercors w Alpach. 55-letnia Anne Coutain i 65-letnia Bernadette Touloumond żyją tam bez prądu, bieżącej wody i ogrzewania, choć temperatura nie przekracza 10 stopni Celsjusza. Kobiety mają ze sobą tylko dwie świece i kuchenkę gazową. Wokół groty, do której trzeba wspinać się pod drabinie, rozstawiły tablice zakazujące używania telefonów komórkowych i wi-fi.

Jesteśmy jak ranne zwierzęta, które szukają bezpiecznego miejsca. Kiedy nie ustające bóle nie dają spokoju, miejsce w którym nagle ustępują, kojarzy się z rajem - nawet jeżeli jest to zimna grota - wyjaśnia Anne Coutain w wywiadzie dla francuskiej informacyjnej stacji telewizyjnej "I-Tele". Twierdzi, że wcześniej próbowała spać w piwnicy i na podziemnym parkingu - w zamkniętym bagażniku samochodu. Wcześniej Coutain już dwukrotnie spędziła kilka miesięcy w alpejskiej grocie. Teraz przeprowadziła się tam na stałe.

Obie kobiety, które w pewnym sensie powróciły do epoki jaskiniowej, żądają, by władze stworzyły w całym kraju "białe strefy" bez fal elektromagnetycznych, w których mogłoby żyć 3 proc. Francuzów cierpiących - według części specjalistów - na tę specyficzną dolegliwość. Domagają się również, by nadwrażliwość na fale elektromagnetyczne została oficjalnie uznana we Francji za chroniczną chorobę, której koszty leczenia pokryłaby Krajowa Kasa Chorych.

Francuska Agencja Bezpieczeństwa Sanitarnego odpowiada natomiast, że nie udało się dotąd dowieść w sposób naukowy, że istnieje związek przyczyno-skutkowy pomiędzy falami elektromagnetycznymi i dolegliwościami, na które cierpią obie kobiety.