Propalestyńscy hakerzy włamali się na oficjalną stronę partii izraelskiego szefa dyplomacji Avigdora Liebermana. Umieścili na niej palestyńską flagę i egipskie piramidy. Samego ministra komputerowi włamywacze nazwali "kryminalistą".

Hakerzy, którzy dostali się na stronę ugrupowania "Nasz dom Izrael" wyrazili też poparcie dla palestyńskiego porozumienia o utworzeniu rządu jedności narodowej. Podkreślili, że doszło do niego "pomimo syjonistycznego sprzeciwu".

Propalestyńscy włamywacze komputerowi tłumaczą, że ich działanie jest odpowiedzią na "ekstremizm" ministra Liebermana, który w rządzie izraelskim reprezentuje frakcję twardego kursu w relacjach z Palestyńczykami.

"Nasz dom Izrael" jest nacjonalistyczną partią, założoną w latach 90. ub. wieku z inicjatywy Liebermana. Ugrupowanie powstało głównie po to, by zagospodarować elektorat obywateli byłego ZSRR, którzy wyemigrowali na stałe do Izraela.