W Zurychu rozpoczął się proces Rosjanina, zabójcy kontrolera lotu. Mężczyzna stracił żonę i dwoje dzieci w katastrofie lotniczej nad Niemcami, o tę tragedię oskarżył szwajcarskiego pracownika firmy Skyguide.

Do tragedii doszło 1 lipca 2002 roku nad południowymi Niemcami, gdy przestrzeń ta znajdowała się pod kontrolą Szwajcarów. Należąca do baszkirskich linii lotniczych maszyna Tu-154 zderzyła się na wysokości 11 kilometrów z towarowym boeingiem. Zginęło 71 osób.

Witalij Kałojew jest oskarżony o zabójstwo z premedytacją Petera Nielsena, który feralnego dnia miał dyżur na wieży portu lotniczego w Zurychu. Rosjaninowi grozi do 20 lat więzienia. Prokurator spodziewa się wyroku już jutro.

W oficjalnym raporcie w sprawie katastrofy orzeczono, że spowodowało ją niewłaściwe funkcjonowanie systemu kontroli lotów i nieodpowiednie przygotowanie załogi rosyjskiego Tu-154 (załoga nie była wystarczająco zaznajomiona z działaniem pokładowego sygnalizatora antykolizyjnego TCAS (Traffic Alert and Collision Avoidance System).