Hiszpańscy policjanci rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, która przemycała gigantyczne ilości haszyszu z Hiszpanii do Polski, Rosji i Estonii. Zatrzymano również szefa gangu. Okazał się nim Rosjanin.

Narkotyki były pakowane w Maladze i przewożone na wschód samochodami osobowymi w specjalnych skrytkach w karoserii. Śledztwo w tej sprawie prowadzono od dwóch lat. W jego trakcie między innymi na granicy polsko-białoruskiej zatrzymano auto, w którym znajdowało się ponad 100 kilogramów narkotyków.

Od 2014 roku w ręce hiszpańskich, polskich i estońskich służb wpadło 15 osób. W sumie udało się przejąć 1,2 tony haszyszu.

W ostatnich dniach zatrzymano szefa gangu, którym okazał się Rosjanin mieszkający w okolicach Walencji.


(dp)