Polonia kolejny raz demonstrowała wczoraj w Nowym Jorku przeciw Rupertowi Murdochowi, którego dziennik "Wall Street Journal" nie chce przeprosić i sprostować opublikowanej w maju informacji, w której znalazło się sformułowanie "polski obóz koncentracyjny". Jednocześnie trwa akcja zbierania podpisów pod petycją Fundacji Kościuszkowskiej, domagającą się położenia kresu procederowi fałszowania historii.

Na Manhattanie, przed gmachem, w którym mieści się należąca do Murdocha firma News Corp., odbyła się manifestacja, w której uczestniczyło blisko 60 osób. Demonstranci przynieśli biało-czerwone flagi i transparenty z hasłami kwestionującymi wiarygodność gazety. Na transparentach znalazły się też informacje o walce Polaków z hitlerowcami.

Inaczej niż "New York Times", który sprostował uwłaczającą informację, finansowy dziennik Murdocha konsekwentnie tego odmawia. Dlatego organizator protestu Janusz Sporek zapowiada, że Polacy nie ustaną w wysiłkach, póki nie osiągną swojego celu. Plusem jest to, że dzisiaj było dwukrotnie więcej ludzi niż dotąd. Zaczepiło mnie także sporo Amerykanów, którzy prosili o bardziej szczegółowe informacje, o co chodzi i przyrzekli, że będą w swoim imieniu dzwonić do "Wall Street Journal", domagając uznania naszego protestu - poinformował Sporek.

Rośnie również liczba podpisów pod petycją Fundacji Kościuszkowskiej. Wczoraj wieczorem było ich niemal 89 tysięcy. Sygnowali ją m.in. ocalali z holokaustu fotograf Ryszard Horowitz i przewodniczący North American Council, Museum of the History of Polish Jews - Sigmund Rolat oraz dyrektor wykonawczy wpływowego American Jewish Committee - David Harris.

Szef Fundacji Kościuszkowskiej, dziennikarz i laureat prestiżowej nagrody Pulitzera Alex Storożyński, poinformował, że zabiega o poparcie z różnych źródeł, w tym także z amerykańskich mediów. Ponowił też apel, by polskie środki masowego przekazu, instytucje, uczelnie i firmy zamieściły na swoich stronach internetowych link do petycji. Można ją znaleźć pod adresem: www.thekf.org. Uczyniło to już Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau, a teraz tym śladem powinni pójść inni - podkreślił Storożyński.

Według zapytanych o akcję Polonii mieszkanek Nowego Jorku, sukces możliwy będzie jedynie poprzez działania, które zaszokują metropolię, lub wyszydzą autorów sformułowań o "polskich obozach". Trzeba zorganizować przed siedzibą Murdocha np. happening pokazujący z jednej strony Hitlera atakującego Polskę, a z drugiej medialnego byka Wall Street napadającego na Polaków - mówiły.