Demokratyczna senator polskiego pochodzenia Barbara Mikulski ze stanu Maryland jest od 5 stycznia najdłużej zasiadającą kobietą-senatorem w historii wyższej izby amerykańskiego Kongresu. Prawnuczka polskich imigrantów z Baltimore, została wybrana do Senatu w 1986 roku. Była wówczas jedną z dwóch kobiet w "najbardziej ekskluzywnym klubie świata".

74-letnia Mikulski pobiła rekord ustanowiony przez republikańską senator Margaret Chase Smith. Jest ona bardzo popularna w Maryland i w listopadzie zdecydowanie wygrała wybory na kolejną kadencję. Mikulski wielokrotnie angażowała się w obronę polskich interesów. W latach 90. sponsorowała m.in. projekty ustaw popierających rozszerzenie NATO o Polskę, a w ostatnich latach wspierała inicjatywy na rzecz zniesienia wiz amerykańskich dla Polaków. Obecnie w 100-osobowym Senacie zasiada tylko 17 kobiet.

John Boehner nowym przewodniczącym Izby Reprezentantów

Nowy, 112. Kongres rozpoczął dzisiaj pracę od wyboru nowego przewodniczącego Izby Reprezentantów. Został nim republikański kongresman ze stanu Ohio, John Boehner.

Będzie on odgrywał kluczową rolę w rozgrywce Republikanów z prezydentem Barackiem Obamą. Dzięki zwycięstwu Republikanów w zeszłorocznych wyborach przejął on stanowisko od Nancy Pelosi.

Wswoim pierwszym wystąpieniu nowy przewodniczący powiedział, że celem jego partii jest "oddanie rządu z powrotem społeczeństwu". Obiecał, że za jego kadencji Izba Reprezentantów będzie "uczciwa i odpowiedzialna" i będzie "lepiej odpowiadała na potrzeby" narodu amerykańskiego. Boehner przyrzekł m.in. większą przejrzystość procesu legislacyjnego, aby nie dopuścić do uchwalania ustaw ukradkiem.

Według badań opinii, popularność i prestiż Kongresu wśród Amerykanów spadły ostatnio do poziomu najniższego od wielu dziesięcioleci.