W Wielkiej Brytanii ukarano brokera, który po pijanemu kupił 7 mln baryłek ropy naftowej. Mężczyzna odpowiedział za manipulację cenami surowca - poinformował brytyjski Urząd Nadzoru Finansowego (FSA).

Steve Perkins dokonał transakcji 30 czerwca ubiegłego roku we wczesnych godzinach porannych - po mocno imprezowym weekendzie. Według FSA, jego działania wywołały skok ceny ropy Brent do "nadzwyczajnego poziomu", co uznaje się za nadużycie. FSA napisała, że działania Perkinsa wydają się być konsekwencją wyjątkowo obfitego upojenia alkoholowego, wynikającego z alkoholizmu, do którego teraz się przyznaje. Urząd podkreślił jednak, że alkoholizm nie tłumaczy mężczyzny.

Dawnego brokera ukarano grzywną w wysokości 72 tysięcy funtów szterlingów (to równowartość około 370 tysięcy złotych) i zakazem pracy w instytucjach finansowych przez co najmniej pięć lat.

Perkins poddaje się obecnie kuracji odwykowej.