Ratownicy przeczesujący gruzowisko w Magnitogorsku odnaleźli żywego psa. Zwierzę spędziło pod gruzami ponad 4 dni.

Pies jest nastawiony przyjaźnie, jest kontaktowy. Karmiliśmy go i głaskaliśmy. Zabezpieczyliśmy mu pysk, żeby w wyniku tej stresującej sytuacji nie pogryzł ratowników i znieśliśmy go z gruzowiska. Nic nie zagraża jego zdrowiu - powiedział ratownik Aleksandr Cinkowski.

Pies zostanie przewieziony do kliniki weterynaryjnej na szczegółowe badania.

Poszukiwania w miejscu zawalenia się części bloku w Magnitogorsku zostały już wstrzymane. Spod gruzów wydobyto ciała 39 ofiar.

(m)