Śnieg i grad paraliżują ruch na drogach środkowej i północnej Portugalii. Największe utrudnienia są w Lizbonie i okolicach. Część budynków jest podtopionych. Służby meteorologiczne ostrzegają przed sztormem i falami wysokimi na co najmniej 6 metrów.

Intensywne opady gradu doprowadziły do licznych podtopień budynków oraz paraliżu komunikacyjnego w stolicy i na jej przedmieściach.

W całej aglomeracji lizbońskiej odnotowano kilkadziesiąt wypadków drogowych, głównie niegroźnych stłuczek spowodowanych przez oblodzenia na drogach.

Bardzo trudne warunki panują też na trasach w pobliżu miast Viseu, Castro Daire, Amarante, Seia i Manteigas. Nad ranem udało się udrożnić zasypaną śniegiem autostradę z Vila Real do Amarante. Kilkanaście godzin nieprzejezdna była z kolei droga szybkiego ruchu z Castro Daire do miasta Cinfaes.

Będzie gorzej?

Jak poinformowała Maria Frada z portugalskich służb meteorologicznych (IPMA), wieczorem będzie wiał silny wiatr. Wzdłuż całego wybrzeża Portugalii kontynentalnej należy się spodziewać sztormu i fal przekraczających 6 metrów wysokości. Na Maderze będą one prawdopodobnie jeszcze wyższe - dodała Frada.

(abs)