Papież Franciszek powiedział wiernym podczas środowej audiencji generalnej, że nie można "zakończyć wesela pijąc herbatę". "To byłby wstyd, wino potrzebne jest podczas świętowania"- mówił w katechezie na temat cudu w Kanie Galilejskiej.

Papież Franciszek powiedział wiernym podczas środowej audiencji generalnej, że nie można "zakończyć wesela pijąc herbatę". "To byłby wstyd, wino potrzebne jest podczas świętowania"- mówił w katechezie na temat cudu w Kanie Galilejskiej.
Papież Franciszek /CLAUDIO PERI /PAP/EPA

Dokonana przez Jezusa zamiana wody w wino była "wielkim darem Bożego miłosierdzia, pierwszym cudem, jakiego dokonał na początku swej publicznej działalności na weselu w Kanie Galilejskiej" - podkreślił papież zwracając się do ponad 20 tys. uczestników audiencji na placu Świętego Piotra.

Następnie stwierdził: "To wydarzenie jest czymś więcej niż zwykłym opisem pierwszego cudu Pana Jezusa. Tak naprawdę na tym weselu zostało zawarte nowe przymierze. Tego dnia uczniowie Jezusa stali się Jego rodziną".

W ten sposób, jak wskazał Franciszek, "zrodziła się wiara Kościoła".

Jak można obchodzić wesele i świętować, jeśli brakuje wina? - pytał papież. Podkreślił, że woda jest niezbędna do życia, ale to wino "wyraża bogactwo uczty i radość święta". Czy wyobrażacie sobie zakończenie wesela piciem herbaty? To byłby wstyd, wino jest niezbędne podczas świętowania - dodał Franciszek.

Znaczenie tego wydarzenia opisanego w Ewangelii papież wyjaśnił też zwracając się do Polaków: "W chwilach naszych trosk, zmartwień i niepokojów nie zapominajmy o zdarzeniu z Kany Galilejskiej, o doświadczeniu rodziny, która znalazła się w kłopocie".

Na prośbę swej matki Maryi, Pan Jezus uczynił cud. Także nad nami Matka Boża czuwa nieustannie, pragnie naszego dobra, gotowa jest orędować za nami u Swego Syna. Zawierzajmy Jej siebie i nasze codzienne sprawy - zachęcał Franciszek.

(abs)