W 2014 roku Szwedzi zapłacą niższy podatek od dochodu z pracy. 6 na 10 podatników uważa jednak, że takie działanie pogorszy jakość państwa opiekuńczego.

To już piąta obniżka podatków od 2007 roku. Dzięki temu przeciętnie zarabiający pracownik w Szwecji otrzyma w tym roku "podwyżkę" w wysokości ok. 270 koron (ok. 120 złotych) miesięcznie.

Szwedzi nie są jednak do końca zadowoleni z płacenia fiskusowi niższej daniny. Z sondażu przeprowadzonego przez pracownię Sifo dla telewizji SVT wynika, że 6 na 10 osób jest przeciwnych takim działaniom rządu.

Podatnicy uważają, że mniejsze dochody budżetu państwa z tytułu podatków mają wpływ na pogorszenie oferty i jakości państwa opiekuńczego. Rządzący Szwecją od 2006 roku centroprawicowy rząd umożliwił m.in. funkcjonowanie prywatnego sektora w służbie zdrowia oraz opiece nad osobami starszymi. Ponadto sprywatyzowano apteki.

Rządzący argumentują jednak, że zmniejszenie podatków pobudziło popyt wewnętrzny, co pomogło Szwecji łagodnie przejść panujący w Europie kryzys. Według założeń, obniżka podatku od dochodu z pracy w 2014 roku ma przynieść 13 tys. nowych miejsc pracy.

W tym roku obniżona zostanie także m.in. wysokość podatku pobierana od emerytur oraz wysokość opłat na kasy ubezpieczenia od bezrobocia.

W ostatnich latach w Szwecji zmniejszono VAT na usługi gastronomiczne oraz podatek od przedsiębiorstw. Poza tym wprowadzono możliwość odliczania wydatków na remonty i usługi domowe, np. sprzątanie lub opiekę nad dziećmi.

(abs)