Prezydent Stanów Zjednoczonych - Barack Obama niedługo wypoczywał po zakończeniu podróży do Europy. Kilkanaście godzin po powrocie z Polski udał się prosto do Joplin w stanie Missouri - miasteczka, które zostało zrównane z ziemią przez tornado. Tegoroczny sezon wichur w USA uznano już za najtragiczniejszy od 1953 roku.

Przez Stany Zjednoczone przeszły już 1333 tornada. Zginęło ponad 500 osób, tysiącom trzeba było udzielić pomocy medycznej. Trudno zliczyć, ile domów zostało zniszczonych. Dlatego Barack Obama, nawet po wyczerpującej podróży, poleciał wesprzeć załamanych mieszkańców wsi i miasteczek, które w czasie jego wizyty po Europie, dosłownie zniknęły z powierzchni ziemi.

To nie jest tylko wasza tragedia, to tragedia całego kraju. Dlatego cały kraj wam pomoże - przekonywał prezydent.

Meteorolodzy nie mają niestety dobrych wiadomości. Co prawda w czerwcu kończy się sezon tornad, ale zaczyna się sezon huraganów. Według przewidywań, kilka z nich uderzy w zamieszkałe tereny.