Poważne szanse na nagrody Nobla mają w tym roku Polacy. Profesor Krzysztof Matyjaszewski z Uniwersytetu w Pittsburghu jest wymieniany jako faworyt do nagrody z chemii, a profesor Aleksander Wolszczan, odkrywca pierwszych planet poza Układem Słonecznym, od kilku lat wydaje się niemal pewnym kandydatem do nagrody z fizyki.

Ale oprócz tych nazwisk na noblowskiej giełdzie pojawiają się także znakomici zagraniczni naukowcy. O zestawienie potencjalnych kandydatów pokusiła się m.in. sekcja naukowa Thomson Reuters. Wytypowano 21 naukowców, pionierów w swoich dziedzinach, których prace mają zastosowanie praktyczne

W dziedzinie chemii Thomson Reuters wymienia jako kandydatów oprócz prof. Krzysztofa Matyjaszewskiego również Charlesa Liebera (za badania nanomateriałów) oraz Rogera Y. Tsiena (za wprowadzenie do użytku w biologii fluorescencyjnych znaczników).

W dziedzinie medycyny lub fizjologii wymienia się Shizuo Akirę, Julesa Hoffmana i Bruce’a Beuttlera, którzy badali zjawisko odporności. Zdaniem ekspertów Thomson Reuters, szansę mają również Victor Ambros i Gary Ruvkun za prace poświęcone roli mikroRNA.

W dziedzinie fizyki typowani są Andre Geim i Kostya Novoselov za badania właściwości grafenu. To forma węgla, która może zastąpić krzem w komputerach. Kandydatką jest również Vera Rubin, dzięki której udało się znaleźć najlepsze dotąd dowody na istnienie ciemnej materii.

Według sztokholmskiego dziennika "Dagens Nyheter" spore szanse na Nobla z fizyki ma profesor Aleksander Wolszczan. Według gazety kandydatką do tej prestiżowej nagrody jest też Amerykanka Vera Rubin. Jej odkrycia dotyczą galaktyk, których ruchy świadczą o istnieniu we wszechświecie niewidzialnej czarnej materii.

W dziedzinie fizjologii i medycyny "Dagens Nyheter" typuje jako laureatów Włocha Giacomo Rizolattiego i Finkę Riittę Hari za odkrycie tzw. lustrzanych neuronów. Jest to rodzaj komórek mózgowych, które najpewniej odpowiadają za możliwość odczuwania przez człowieka empatii i rozumienia uczuć innych ludzi. Ponadto odkryte komórki są konieczne dla rozwoju ośrodka mowy.

Jeśli chodzi o Nobla w dziedzinie chemii to za faworyta uchodzi Amerykanin William Esco Moerner. Jego dokonaniem jest rozwój metody spektroskopii pozwalającej na obserwacje pojedynczych molekuł.

Konkurentami dla Moernera są - zdaniem szwedzkiej gazety - Amerykanka Joan Steitz i Izraelka Ada Yonath za odkrycia i zaawansowane badania nad rybosomami.