Naukowcy wciąż badają EHEC, szczep bakterii E. coli i szukają źródeł licznych infekcji. W Niemczech jest już ponad 1000 przypadków. Lekarze sprawdzają nowe metody leczenia. Szczep pałeczki okrężnicy, który wciąż sieje strach wśród Niemców, jest wyjątkowo odporny na znane antybiotyki.

Teraz na terapię immuglobuliną eculizumab zdecydowali się lekarze z uniwersyteckiej kliniki w Hamburgu. Przypadek skutecznego zastosowania białka opisali w piśmie "New England Journal of Medicine" naukowcy z Heidelbergu, Montrealu i Paryża. Małych pacjentów udało się w zeszłym roku wyleczyć z najcięższej formy powikłań po infekcji wywołanej przez bakterię EHEC, dlatego niemieccy lekarze liczą, że i teraz będzie to skuteczne lekarstwo.

Na razie liczba zachorowań rośnie, ofiar śmiertelnych też - nie żyje już 10 osób. Źródło infekcji pozostaje tajemnicą, a ludzie cierpią na krwawe biegunki oraz niewydolność nerek.

EHEC wywołuje krwawe biegunki, bóle brzucha, wymioty, może doprowadzić nawet do niewydolności nerek. Wiadomo, że bakteria jelitowa pojawia się w odchodach ludzi i zwierząt, a przenoszona jest na owocach i warzywach, w świeżym mleku czy surowym mięsie, najczęściej wołowinie.