W Brunszwiku w ostatniej chwili odwołano zaplanowany na dziś pochód karnawałowy. Policja tego niemieckiego miasta poinformowała o zagrożeniu zamachem.

Zamach mieli planować islamiści - ujawniła policja.

Impreza została odwołana tuż przed startem pochodu. Przez megafony ludzie zostali poproszeni, by wracali do domów i omijali ulice, którymi miał iść pochód.

Na zakończenie karnawału do Brunszwiku przyjechało 300 tys. ludzi. To największa tego typu impreza w północnych Niemczech.

W niedzielę i poniedziałek przed Środą Popielcową rokrocznie Niemcy organizują barwne przemarsze przez miasta. Na specjalnych platformach organizują mini inscenizacje, które są najczęściej komentarzami do wydarzeń politycznych poprzedniego roku. Tym razem wiele platform miało odnosić się do zamachu na francuską redakcję „Charlie Hebdo”. Stąd w całym kraju szczególne środki bezpieczeństwa.

(mpw)