Minister obrony USA Ash Carter używał swego prywatnego konta mailowego do załatwiania niektórych spraw służbowych w czasie pierwszych miesięcy pracy w Pentagonie - informuje w dziennik "New York Times", powołując się na przedstawicieli administracji. Gazeta podaje, że otrzymała kopie 72 służbowych e-maili, które Carter wysłał ze swej prywatnej skrzynki mailowej lub które do niej trafiły.

Minister obrony USA Ash Carter używał swego prywatnego konta mailowego do załatwiania niektórych spraw służbowych w czasie pierwszych miesięcy pracy w Pentagonie - informuje w dziennik "New York Times", powołując się na przedstawicieli administracji. Gazeta podaje, że otrzymała kopie 72 służbowych e-maili, które Carter wysłał ze swej prywatnej skrzynki mailowej lub które do niej trafiły.
Barack Obama i szef Pentagonu Ash Carter /PAP/EPA/Olivier Douliery / POOL /PAP/EPA

Rzecznik szefa Pentagonu Peter Cook w oświadczeniu dla "NYT" poinformował, że Carter przyznaje, iż "sporadyczne używanie prywatnej skrzynki mailowej w celach służbowych było błędem". Nie chciał jednak powiedzieć, czy doszło do naruszenia polityki Pentagonu w zakresie używania e-maili. Podkreślił, że minister zaprzestał takiego postępowania, ale nie sprecyzował, kiedy dokładnie miało to miejsce.

Ash Carter objął stanowisko szefa Pentagonu w lutym. Według "NYT" w jego poczcie znalazła się m.in. wymiana e-maili między nim a Erikiem Fanningiem, który jest jego bliskim współpracownikiem w ministerstwie obrony. E-maile z najbliższymi współpracownikami dotyczyły wielu spraw związanych z pracą, w tym przemówień, spotkań i briefingów prasowych. W jednym z nich Carter informuje, jak przez pomyłkę włożył notatkę do specjalnej torby, w której znajdują się tajne dokumenty przeznaczone do zniszczenia - podaje "NYT".

Ostatnio w ogniu krytyki znalazła się faworytka Demokratów do nominacji prezydenckiej Hillary Clinton, kiedy w marcu wyszło na jaw, że wykorzystywała swe prywatne konto e-mailowe, gdy była sekretarzem stanu USA. Clinton przyznała, że w ciągu czterech lat, gdy pełniła to stanowisko, wysłała z prywatnej skrzynki i otrzymała na nią ok. 30 tys. służbowych e-maili.

"Używanie prywatnej poczty do celów służbowych przez drugą wysokiej rangi osobę w administracji (prezydenta Baracka) Obamy jest kłopotliwe dla Białego Domu i może spowodować dalsze ataki Republikanów w związku z niedostatecznym zabezpieczeniem poufnych informacji rządowych" - ocenia "NYT".