Delegacja libijskich powstańców z Bengazi zostanie przyjęta 13 lipca przez Radę NATO w siedzibie tej organizacji - poinformował sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen. "Rada NATO spotka się z Mahmudem Dżebrilem i innymi przedstawicielami Narodowej Rady Libijskiej" - powiedział Rasmussen na konferencji prasowej w Brukseli.

Wcześniej źródła dyplomatyczne informowały o przewidywanej rozmowie Rasmussena z Dżebrilem, jednak spotkanie powstańców z przedstawicielami całego Sojuszu uznawane jest za krok w kierunku międzynarodowego uznania Narodowej Rady Libijskiej. Dodatkowo Dżebril ma spotkać się w przyszłym tygodniu z przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem.

Rasmussen na konferencji powiedział także, że NATO nie ma potwierdzonych informacji, jakoby przywódca Libii Muammar Kaddafi planował oddanie władzy, o czym donosiły rosyjskie media. Przypomniał, że od rozpoczęcia w marcu nalotów na Libię Sojusz zniszczył już 2700 "ważnych celów militarnych" - w tym 600 czołgów i artylerii oraz 800 składów amunicji.

Rosyjski dziennik "Kommiersant" napisał wczoraj, powołując się na wysoko postawione źródło w rządzie Rosji, że Kaddafi jest gotów ustąpić w zamian za gwarancje bezpieczeństwa. Gazeta podkreśla jednak, że Kaddafi wysuwa jedno żądanie, które może nie zostać zaakceptowane przez opozycję. Chce mianowicie, by w wyborach, które zostaną rozpisane w razie jego odejścia, mógł startować jego syn, Saif.