Najstarsza fotografia na świecie nie znalazła nabywcy na aukcji w Paryżu. Na licytację przyjechali kolekcjonerzy i przedstawiciele muzeów z całego świata, ale żaden z nich nie chciał wyłożyć prawie miliona euro za zaledwie 6-centymetrowy dagerotyp.

Rozczarowanie organizatorów paryskiej aukcji było duże. Sprzedano kolekcję złożoną z aż 1,5 tysiąca unikatowych starych fotografii za łączną sumę 2,3 miliona euro. Na pozbycie się najważniejszego eksponatu - pierwszej na świecie fotografii - nie zgodził się anonimowy właściciel. Nikt nie chciał bowiem zapłacić sumy 800 tysięcy euro, na którą ten niezwykły eksponat wyceniono.

Chodzi o dagerotyp - czyli fotografię na metalowej płytce - który powstał w 1837 roku. Ledwo widać na nim portretowanego mężczyznę. Brakuje kontrastu, fotografia jest szaro-niebieska.

Według komentatorów fakt, że nikt nie kupił tego dagerotypu za spodziewaną sumę dowodzi, że skutki światowego kryzysu gospodarczego ciągle skłaniają kolekcjonerów i przedstawicieli do finansowej ostrożności. Tym bardziej, że fotografie - nawet te najcenniejsze - uważane są ciągle za mniej pewną lokatę kapitału niż np. obrazy i rzeźby sławnych artystów.

(mal)