Tysiące turystów i mieszkańców ewakuowano z zagrożonych pożarami miejscowości wypoczynkowych na wybrzeżu Morza Śródziemnego w południowej Hiszpanii. Ogień dotarł już do najpopularniejszego kąpieliska na Costa del Sol - Marbelli.

W Marbelli z jednego z hoteli trzeba było ewakuować wszystkich 200 gości. Dwie poparzone osoby odwieziono do szpitala. Nie lepiej jest poza granicami miasta - na przedmieściach kurortu ogień strawił kilka domów.

Ze względów bezpieczeństwa zamknięta została biegnąca wzdłuż wybrzeża autostrada AP-7.

Na całym Wybrzeżu Słońca do walki z płomieniami zmobilizowano ponad 600 osób. W akcji gaśniczej bierze też udział 17 samolotów i śmigłowców.

Płomienie strawiły ogromne tereny

Ogień wybuchł w czwartek po południu w górach Sierra-Negra. Silny wiatr sprzyjał szybkiemu rozprzestrzenianiu się pożaru. Z pierwszych szacunków wynika, że płomienie zniszczyły teren o powierzchni 1000 hektarów.

Hiszpańskie władze spodziewają się w najbliższym czasie poprawy sytuacji. Wiatr wyraźnie słabnie, a wilgotność powietrza wzrosła.