150 tysięcy euro za cztery metry kwadratowe - tyle płaci się w Moskwie za miejsce na cmentarzu. Cmentarny biznes jest bardziej dochodowy, niż inwestycje w nieruchomości. W ciągu ostatnich lat ceny wzrosły 5-krotnie.

Proceder jest nielegalny, ponieważ 69 cmentarzy w centrum Moskwy od lat jest zamkniętych. Pieniądze czynią jednak cuda i co roku na zamkniętych cmentarzach przybywa kilka tysięcy nowych grobów. Bogaci Rosjanie są skłonni zapłacić każde pieniądze, aby ich krewni spoczęli w centrum a nie gdzieś za miastem.

Gigantyczne ceny podbijają gangi. W przestępczym środowisku w dobrym tonie są bowiem pochówki na historycznych cmentarzach Moskwy. Nie ma żadnego znaczenia, że rosyjskie prawo zakazuje handlu cmentarnymi kwaterami.