Minister obrony Południowej Korei Kim Tae-young podał się do dymisji. Została ona przyjęta. Minister został skrytykowany za odpowiedź na północnokoreański atak na wyspę Yeonpyeong.

Na ostrzelanej we wtorek przez artylerię Korei Północnej wyspie Yeonpyeong zginęły - według najnowszych danych południowokoreańskich - 4 osoby a 18 zostało rannych. Armia Korei Południowej odpowiedziała ogniem.

Obie strony oskarżają się nawzajem o sprowokowanie incydentu i zapewniają, że to nie one pierwsze otworzyły ogień.