Bronisław Komorowski zaproponował, by na kolejne spotkanie Trójkąta Weimarskiego zaprosić prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa - donosi "Niezawisimaja Gazieta", informując o wynikach warszawskiego szczytu. Inicjatywę natychmiast poparli przywódcy Niemiec i Francji - Nicolas Sarkozy i Angela Merkel. Rosyjski dziennik określa to jako "polityczną sensację".

Nicolas Sarkozy podkreślił, że z zadowoleniem wita determinację i odwagę, z jakimi prezydent Komorowski demonstruje wolę zbliżenia Polski i Rosji - przekazuje dziennik, uważany za odzwierciedlający poglądy panujące w rosyjskim MSZ.

Zdaniem "Niezawisimej Gaziety", wszystko wskazuje na to, że Paryż i Berlin są gotowe poprzeć konstruktywne podejście Warszawy do spraw europejskich, m.in. jej aktywny udział w tym, co wiąże się z nową architekturą bezpieczeństwa.

Dziennik wskazuje, że "ważne znaczenie przywiązuje się do procesu normalizacji stosunków polsko-rosyjskich". Jej postęp jest sprawą wielce aktualną - podkreśla gazeta i wyjaśnia przy tym: Od 1 lipca Polska obejmuje przewodnictwo w Unii Europejskiej. W tej roli Warszawa będzie się bezpośrednio zajmowała eurorosyjskimi kontaktami, negocjacjami dotyczącymi nowego porozumienia UE-Rosja, partnerstwem w modernizacji i organizacją szczytu UE-Rosja. (...) Zakłada to aktywizację współpracy między Warszawą i Moskwą - zauważa dziennik.

"Niezawisimaja Gazieta" przypomina, że Trójkąt Weimarski jako polityczno-dyplomatyczna konstrukcja powstał w 1991 roku po spotkaniu szefów MSZ Francji i Niemiec z ich polskim kolegą. (...) Później Polska została członkiem NATO i Unii Europejskiej. Jednak rozbieżności między Warszawą i Paryżem, a zwłaszcza Berlinem - podobnie jak Moskwą - podejrzewanym o antypolskie intrygi, nie ubyło - pisze dziennik.

"Niezawisimaja Gazieta" odnotowuje, że w czasie prezydentury tragicznie zmarłego w katastrofie lotniczej Lecha Kaczyńskiego "trójkąt" od grudnia 2006 roku się nie zbierał. (...) Obecne spotkanie w Warszawie - jak ujmują to polskie media - reanimowało tę formułę. Jednocześnie odzwierciedliło zmianę sytuacji w Europie, w tym rozumienie kluczowego znaczenia partnerstwa z Rosją, szczególnie w sprawach bezpieczeństwa - konstatuje dziennik.