Prezydent Meksyku Felipe Calderon zwrócił się do Brazylii z prośbą o poparcie kandydatury Augustina Carstensa na stanowisko szefa MFW - informuje tygodnik "Le Point". Po dymisji Dominique'a Strauss-Kahna najpoważniejszą kandydatką na objęcie tej funkcji jest minister finansów Francji, 55-letnia Christine Lagarde.

Konkurujący z Christine Lagarde 52-letni Agustin Carstens ma doktorat z ekonomii Uniwersytetu Chicago; przez wiele lat uczestniczył w projektowaniu polityki gospodarczej w swoim kraju. W styczniu został szefem Bank of Mexico. Od 2003 do 2006 r. z powodzeniem pełnił funkcję wiceszefa MFW, po czym wrócił do kraju, by koordynować program polityki gospodarczej prezydenta Felipe Calderona.

Od powstania w 1944 r. MFW ma dyrektorów zarządzających z Europy. Jednakże rosnąca rola gospodarek wschodzących w światowej ekonomii sprawiła, że zaczęły one podważać "dżentelmeńską umowę" między USA i Europą, że stanowisko szefa Banku Światowego obsadzają USA, a szefa MFW Europa.

Dlatego kraje europejskie uważają nominację Christine Lagarde na szefa MFW za niemal przesądzoną, zwłaszcza po wypowiedzi sekretarz stanu USA Hillary Clinton, która w dniach szczytu G8 w Deauville gorąco zaaprobowała kandydaturę pani minister.

Kraje zwane w skrócie BRICS, czyli pięć głównych potęg wschodzących (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, RPA) liczą jednak na to, że naszedł ich moment na przejęcie sterów MFW.

W opublikowanym w ubiegłym tygodniu w Waszyngtonie wspólnym komunikacie kraje grupy BRICS domagały się nowej procedury wyboru szefa MFW i odejścia od tradycji powoływania na to stanowisko Europejczyka.