Na zachodnim wybrzeżu Kanady spacerowicze natknęli się na ludzką stopę - podała kanadyjska policja. To już piąte tego typu znalezisko w ciągu niespełna roku. Stopę odnaleziono w wodach Pacyfiku, tuż przy brzegu Westham Island, wyspiarskiego przedmieścia Vancouver w stanie Kolumbia Brytyjska.

W odróżnieniu do czterech poprzednich znalezisk, była to stopa lewej nogi. Natomiast wspólną cechą wszystkich odnalezionych w pobliżu Vancouver fragmentów kończyn jest to, że były obute.

Policja bada, czy znalezisko jest powiązane z poprzednimi. Ostatniego z nich dokonano 22 maja na wyspie Kirkland, niespełna 2 kilometry na południe od wyspy Westham. Tymczasem miejscowe media prześcigają się w wymyślaniu teorii, które mają wyjaśnić makabryczne zjawisko. Najpopularniejsze hipotezy łączą odnalezione stopy z mafijnymi porachunkami, wypadkami morskimi, oraz falą tsunami, która nawiedziła Azję w 2004 r.

Eksperci medycyny sądowej wyjaśniają, że ciało ludzkie dezintegruje się, gdy jest przez długi czas zanurzone w wodzie. Nie ma natomiast dowodów, że odnalezione stopy zostały umyślnie odcięte.