Rząd Tymoszenko nie jest już w stanie rządzić państwem. (…) Ta władza - jak to się mówi "dopłynęła". Dopłynęła (…) do faktycznego bankructwa państwa - oświadczył kandydat na prezydenta Ukrainy Wiktor Janukowycz. Lider prorosyjskiej Partii Regionów zapowiedział, że po zwycięstwie w wyborach prezydenckich odsunie od władzy rząd swojej konkurentki.

Janukowycz odwiedził we wtorek rodzinną miejscowość Jenakijewo w obwodzie donieckim na wschodzie kraju. Wizytę złożył przed zaplanowaną na najbliższą niedzielę drugą turą wyborów, w której zmierzy się z Tymoszenko.

Choć w pierwszej turze wyborów przewaga Janukowycza nad konkurentką wyniosła ponad 10 proc. (zdobyli odpowiednio 35,32 proc. i 25,05 proc. głosów), zaapelował on do wyborców rodzinnego miasta, by aktywnie przyłączyli się do głosowania także w drugiej turze. Największe ryzyko, przed którym dziś stoimy, stanowią wyborcy, którzy uznali, że już zwyciężyliśmy - podkreślił były premier.

Kiedy Janukowycz w Jenakijewie rozmawiał o usunięciu rządu Tymoszenko, w Kijowie zastanawiano się, kto może zastąpić ją na stanowisku premiera. Tekę szefa rządu może przejąć Wiktor Juszczenko - oznajmił bliski współpracownik ustępującego prezydenta, Roman Bezsmertny. Juszczenko, który 17 stycznia ubiegał się o reelekcję, uzyskał w wyborach tylko ponad 5 proc. poparcia.