Sześć miliardów dolarów ma kosztować luksusowe osiedle, które kilkudziesięciu tysiącom Kazachów wybuduje izraelski biznesmen Dawid Ben Nani. Deweloper z Izraela stoi też na czele niewielkiej społeczności żydowskiej w Astanie, skupiającej się wokół niedawno zbudowanej okazałej synagogi.

Osiedle ma się nazywać "Park Centralny". Nawiązanie w nazwie osiedla do nowojorskiego parku wskazuje, że oprócz 10 tysięcy mieszkań, szkół, trzech hoteli mają się też na jego obszarze znaleźć rozległe tereny zielone i dwa boiska do gry w piłkę nożną.

To jeden z największych obecnie realizowanych w Kazachstanie projektów i jestem dumny, że to ja go zainicjowałem - podkreśla Nani.

W 1997 roku prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew przeniósł stolicę kraju z Ałmaty (Ałma-Aty) do położonej w centrum kraju Astany. Od tego czasu stała się ona jednym z największych na świecie placów budowy, zasilanym dzięki zyskom z eksportu ropy naftowej i gazu ziemnego, które napędzają rozwój byłej republiki ZSRR. Obecnie Astana liczy 750 tys. mieszkańców.

Kazachstan jest dziewiątym pod względem wielkości krajem na świecie i graniczy z dwoma innymi gigantami - Rosją i Chinami.

Ben Nani od pięciu lat mieszka w Kazachstanie, zarządzając swoimi przedsięwzięciami z luksusowego biurowca w Astanie. Nie jestem oligarchą i nie lubię tego słowa. Jestem biznesmenem, który robi tutaj i będzie robić wielkie interesy - zaznacza.