W 2009 roku w Irlandii odnotowano ponad pięciokrotny wzrost liczby anonimowych donosów do władz na przyjaciół, sąsiadów i członków rodziny, nadużywających systemu świadczeń socjalnych - pisze "Irish Independent". Ma to związek z pogorszeniem się sytuacji gospodarczej kraju, co przekłada się na większą podejrzliwość w stosunkach międzyludzkich i mniejsze opory przed donoszeniem do władz.

W ciągu pierwszych 10 miesięcy tego roku do zajmującego się rozdziałem zapomóg, zasiłków i świadczeń resortu spraw socjalnych i rodzinnych wpłynęło ponad pięć tysięcy donosów. W oku 2008 było ich około tysiąc, a rok wcześniej niewiele ponad 600. Władze nie ujawniły, ile donosów było prawdziwych, a jaka część była podyktowana chęcią wyrównania osobistych porachunków.

Najwięcej donosów dotyczyło bezprawnego pobierania zapomogi dla niepełnych rodzin oraz zasiłków chorobowych, a najbardziej pracochłonne dla urzędników było sprawdzanie prawdziwości doniesień w sprawie bezprawnego pobierania zapomóg na dzieci.

Dziennik sądzi, iż w czasie recesji i ogólnego zaciskania pasa, Irlandczycy nie są skłonni tolerować tych, którzy pobierają nienależne im świadczenia socjalne, oszukując system.