Irańska marynarka wojenna poinformowała dzisiaj o przejęciu tankowca określanego jako amerykański, na wodach Morza Omańskiego. Brytyjski wywiad przekazał ostrzeżenie do wszystkich załóg, żeglujących po wodach Zatoki Omańskiej, Perskiej oraz przez Cieśninę Ormuz. Statek pływał oficjalnie pod banderą Wysp Marshalla.

"Zielone ludziki" Teheranu?

Jak podaje irańska agencja prasowa TASNIM w czwartek rano "amerykański" tankowiec naftowy został przejęty przez "nieautoryzowanych ludzi, ubranych w czarne, wojskowe uniformy". Zdarzenie to potwierdza United Kingdom Maritime Trade Operations, a także prywatne firmy wywiadowcze.

Szczegóły pozostają niejasne. Jak podaje UKMTO, statek miał zostać przejęty przed grupę 4-5 ludzi. Zdaniem Bloomberga działanie irańskich władz może ponownie rozpalić konflikt na Bliskim Wschodzie na linii Iran - USA.

Jak zastrzega Reuters, nie jest jasne, dlaczego media irańskie określiły tankowiec pływający pod flagą Wysp Marshalla jako amerykański. Wiadomo jednak, że w kwietniu 2023 roku na tym samym statku Stany Zjednoczone skonfiskowały ładunek ropy irańskiej.

Brytyjski wywiad przekazał ostrzeżenie do wszystkich załóg, żeglujących po wodach Zatoki Omańskiej, Perskiej oraz przez Cieśninę Ormuz. Przypomnijmy, że tymi ciasnymi wodami przepływa 1/5 całego tranzytu ropy naftowej.

O zdarzeniu dowiedzieli się dzięki raportowi, jaki zdała ochrona statku. Jak informuje przedstawiciel służb "usłyszeliśmy nieznane głosy, w tym samego kapitana. Próby dalszego kontaktu z tankowcem zawiodły."

Prywatna firma wywiadowcza Ambrey przekazała, że "6 wojskowych przejęło statek, który zidentyfikowano jako tankowiec St. Nikolas." Mężczyźni mieli zakryć wszystkie kamery, zamontowane na pokładzie.

Jest to kolejny incydent pogorszający relacje Irańsko-Amerykańskie

Od momentu upadku irańskiego porozumienia nuklearnego w 2018 roku, wody Zatoki Perskiej były świadkami serii irańskich abordaży oraz ataków na głównie amerykańskie statki. US Navy od lat oskarża Teheran o celowe sabotowanie ruchu morskiego w tej części świata. Dwa kraje miały także serie ostrych starć na wodach zatoki.

5. Flota Stanów Zjednoczonych, która patroluje Zatokę Perską, nie udzieliła żadnego komentarza w sprawie abordażu tankowca. Władze Iranu oraz Omanu także przez pewien czas nie uznawały przejęcia statku.

Armator współpracował wcześniej z reżimem ajatollahów

St. Nikolas jest powiązany z grecką firmą Empire Navigation. Ateńska spółka przez kilka godzin nie reagowała na tę sytuację. 

We wrześniu firma przyznała się do przemytu irańskiej ropy naftowej objętej sankcjami i zgodziła się zapłacić grzywnę w wysokości 2,4 mln dolarów. Sprawa dotyczyła tego samego tankowca, wtedy nazwanego Suez Rajan, który przewoził około milion baryłek ropy.

Stany Zjednoczone zapowiadają kroki odwetowe

Departament Stanu zapowiedział, że podejmie konsultacje z partnerami w regionie, by pociągnąć Iran do odpowiedzialności za zajęcie przez niego tankowca St. Nikolas w Zatoce Omańskiej. Iran poinformował, że zajęcie statku było związane z wcześniejszą konfiskatą irańskiej ropy przez USA w związku z amerykańskimi sankcjami.

Vedant Patel, zastępca rzecznika Departamentu Stanu USA nazwał działanie Teheranu "prowokacyjnym" i destabilizującym łańcuchy dostaw w ramach kluczowego dla globalnej gospodarki szlaku. Wezwał też do natychmiastowego uwolnienia statku i jego załogi.

Zaznaczył przy tym, że choć nie zamierza z wyprzedzeniem oznajmiać o tym, jakie kroki podejmą Stany Zjednoczone, to prowadzą rozmowy z partnerami w regionie nad "odpowiednimi kolejnymi krokami, by pociągnąć irański reżim do odpowiedzialności".