Co najmniej 26 osób zginęło, gdy autobus pełen pielgrzymów spadł do Gangesu w indyjskim stanie Uttarakhand na północy kraju. Cztery osoby są w szpitalu w stanie krytycznym.

Do wypadku doszło wczoraj, jednak dopiero dziś poinformowały o nim media. Ratownicy ponad cztery godziny starali się wyłowić z wody ofiary.

Prywatny autobus z 45 osobami jechał z miasta Badrinath, w stanie Uttarakhand, do miasta Ryszikeś, ważnego centrum pielgrzymkowego i świętego miasta dla wyznawców hinduizmu. Pasażerowie pochodzili ze stanu Madhya Pradeś w środkowych Indiach.

Policja twierdzi, że kierowca autobusu stracił kontrolę nad pojazdem w czasie próby wyprzedzenia ciężarówki. Wszczęto śledztwo mające ustalić przyczyny wypadku. Lokalne władze podały, że rodziny ofiar otrzymają po 100 tys. rupii (ok. 1,8 tys. dolarów) odszkodowania.

We wtorek rano co najmniej 24 osoby zginęły, gdy w południowo-wschodnich Indiach pociąg pasażerski uderzył w skład towarowy.