Wojnę technologiczną wypowiedziała egipskiemu reżimowi jedna z francuskich firm telekomunikacyjnych. Pospieszyła ona na ratunek pozbawionej dostępu do internetu egipskiej opozycji, oferując połączenia telefoniczne z francuskimi serwerami.

By bronić swobody przepływu informacji w sieci, firma "French Data Network" wykorzystała fakt, że w Egipcie ciągle działają stacjonarne linie telefoniczne. Mieszkańcy tego kraju, którzy dysponują modemami starego typu, umożliwiającymi połączenia przez zwykle łącza telefoniczne, mogą korzystać ze specjalnego numeru we Francji.

Numer ten podają nadsekwańskie sieci telewizyjne, których program odbierany jest w Egipcie. Informacje o tym przedsięwzięciu rozpowszechniają również obrońcy praw człowieka - m.in. sławny amerykański twórca filmów dokumentalnych Michael Moore.

Cenzura w sieci została złamana dzięki cofnięciu się do technologii sprzed kilkunastu lat - podkreślają komentatorzy.