Cała Francja coraz bardziej skręca w lewo - przeciwko kryzysowemu zaciskaniu pasa! Tak nadsekwańska prasa komentuje triumf obozu socjalistycznego prezydenta Francois Hollande'a w pierwszej turze wyborów parlamentarnych. Według oficjalnych wyników ugrupowania lewicowe zdobyły łącznie prawie 47 proc. głosów, prawica - nieco ponad 34 proc.

Według wielu obserwatorów prawdopodobne zwycięstwo rządzącej koalicji socjalistów i Zielonych za tydzień - w drugiej turze wyborów do zgromadzenie narodowego - wzmocni Hollande'a na scenie europejskiej. Będzie on mógł ostrzej walczyć przeciwko dotychczasowemu planowi ratowania eurolandu, który zakłada tylko zaciskanie pasa. Będzie bowiem wiedział, iż ma pełne poparcie rodzimego parlamentu. Jeżeli kanclerz Niemiec Angela Merkel sprzeciwi się np. zwiększeniu unijnych inwestycji w krajach eurolandu - w celu ożywienia ich gospodarki - scenariusz odmowy ratyfikacji tzw. unijnego pakietu fiskalnego przez Francje staje się coraz bardziej realny.

W wyborach wygrywa lewica

Według oficjalnych wyników pierwszej tury głosowania opublikowanych przez francuskie MSW, Partia Socjalistyczna (PS) wraz ze sprzymierzonymi z nią Zielonymi (EELV) oraz pozostałymi ugrupowaniami lewicowymi uzyskały łącznie 46,77 proc. głosów. Natomiast prawicowa Unia na Rzecz Ruchu Ludowego (UMP) i jej sojusznicy zdobyli 34,07 proc.

Na skrajnie prawicowy Front Narodowy (FN) Marine Le Pen padło 13,6 proc. głosów.

Frekwencja wyborcza była stosunkowo niska i wyniosła 57 proc., znacznie mniej niż podczas poprzednich wyborów parlamentarnych 5 lat temu (63 proc.)

A to oznacza, że socjaliści i ich sojusznicy z partii Zielonych będą mieć od 283 do 329 miejsc w Zgromadzeniu Narodowym (izbie niższej parlamentu).

Co więcej, według niektórych sondaży, PS może samodzielnie zdobyć większość absolutną, która wynosi 289 głosów w 577-osobowym Zgromadzeniu. Jeśli natomiast jej nie zdobędzie, to zawsze będzie mogła liczyć na 10-20 głosów Zielonych.

Front Lewicy (Francuska Partia Komunistyczna - PCF i ugrupowania skrajne) powinny dysponować 12-19 miejscami.

Prawica i jej sojusznicy mogą liczyć - według tych projekcji - na 210-263 miejsca, przy czym na skrajnie prawicowy i nacjonalistyczny Front Narodowy mogą przypaść 3 mandaty. Byłaby to pierwsza reprezentacja parlamentarna FN od 25 lat.