Dziesięciu robotników pracujących przy budowie wieżowca w Manili zginęło, kiedy zainstalowana na zewnątrz budynku winda urwała się i spadła 25 pięter. Robotnicy montowali z niej okna.

Burmistrz finansowej dzielnicy stolicy Filipin - Makati, Junjun Binay powiedział, że robotnicy pracowali na 32. piętrze. Winda spadła na wysokość siódmego piętra. Według niego jeden robotnik jest ranny, jego stan określany jest jako krytyczny.

Binay nakazał wstrzymanie prac na feralnej budowie "dopóki nie będziemy pewni, że robotnicy są tam bezpieczni".

Filipiny, a zwłaszcza Manila, przeżywają boom budowlany, który wspomagają niskie stopy procentowe, napływ pieniędzy od około 9 mln Filipińczyków pracujących za granicą oraz zapotrzebowanie na przestrzeń biurową wywołane przez szybko rozwijającą się branżę outsourcingu.