Królowa Elżbieta II rozpoczyna dwudniową wizytę w Irlandii Północnej. Jej kluczowym punktem będzie spotkanie z byłym dowódcą Irlandzkiej Armii Republikańskiej, która przez 30 lat zbrojnie walczyła z brytyjską armią w Ulsterze.

Były komendant IRA, z którym będzie rozmawiać królowa to Marin McGuinness - obecnie wicepremier w północnoirlandzkim rządzie. Zarówno sprawowana przez niego funkcja jak i spotkanie z królowa, są wynikiem porozumienia podpisanego w Ulsterze przez czternastoma laty.

Podając rękę królowej wyciągam te sama dłoń do wszystkich moich politycznych przeciwników, którzy chcą utrzymać związek z Korona - powiedział Martin McGuinness podkreślając, że jako republikanin zawsze będzie walczył o wyzwolenie północnej części Zielonej Wyspy.

30 lat walki zbrojnej

Walka ta teraz toczy się wyłącznie w urnach wyborczych i za spraw politycznego dialogu, ale zaledwie kilka lat temu ginęli w niej ludzie. Trwający ponad 30 lat konflikt pochłonął tysiące ofiar. W walce zbrojnej uczestniczyli nie tylko paramilitaryści z IRA, ale także protestanckie ugrupowania bojówkarskie popierające w Ulsterze partie unionistyczne.

Podpisane w 1998 roku Wielkopiątkowe Porozumienie położyło kres zbrojnej walce. Po zawieszeniu broni nastąpił długi i żmudny proces rozbrojeniowy. Obie strony konfliktu w końcu zgodziły się zniszczyć własne arsenały i wskazać miejsca, gdzie broń była składowana. Nastąpił przełom. W zamian władze brytyjskie w porozumieniu w rządem w Dublinie nadały Ulsterowi polityczną autonomię. Utworzony w wyniku demokratycznego procesu parlament w Belfaście decyduje dziś o najważniejszych dla Irlandczyków zagadnieniach.