W wieku 87 lat w Republice Południowej Afryki (RPA) zmarł Denis Goldberg - weteran walki z apartheidem i dawny towarzysz Nelsona Mandeli, przywódcy ruchu przeciwko temu systemowi segregacji rasowej, razem z nim sądzony.

O śmierci Goldberga poinformowała jego siostrzenica Joy Noero. Jak przekazała lokalnym mediom, jej wuj zmarł w środę przed północą "w spokoju" w swoim domu w Hout Bay, na przedmieściach Kapsztadu. Dodała, że "nigdy nie przestał wierzyć w swoje ideały".

Denis Goldberg, jako członek partyzanckiej armii walczącego z apartheidem Afrykańskiego Kongresu Narodowego, został skazany w 1964 roku na cztery dożywocia za zbrojny opór wobec rządów białej mniejszości w RPA. Więziony był przez 22 lata - informuje portal BBC News.

Apartheid był zalegalizowaną formą rasizmu, w której biali byli uprzywilejowani ponad wszystkimi innymi. Zarządzali każdym aspektem życia w RPA: tylko biali mogli głosować aż do pierwszych demokratycznych wyborów w 1994 roku, kiedy to Mandela został wybrany na prezydenta.

Jak podaje BBC News, Goldberg do końca swoich dni wspierał ANC. Członkiem jego zbrojnego skrzydła Umkhonto we Sizwe (Włóczni narodu) był od jego powstania w 1961 roku. Dwa lata później został aresztowany wraz z innymi członkami ANC w kryjówce w Johannesburgu. Na procesie z przywódcą ANC Mandelą wszyscy zostali skazani na dożywocie za sabotaż.

Czarnych skazańców wysłano do kolonii karnej na wyspie Robben. Natomiast Goldberg, jako jedyny biały uznany za winnego w procesie, został oddzielony od innych i wysłany do więzienia do Pretorii, gdzie spędził 22 lata.

Po zwolnieniu w 1985 roku udał się na uchodźstwo do Wielkiej Brytanii, ale po zniesieniu apartheidu powrócił do RPA.