O poszukiwanym listami gończymi mężczyźnie zrobiło się głośno, kiedy okazało się, że w więzieniu przesiedział za niego prawie dwa lata niewinny bezdomny. Sprawa wyszła na jaw, gdy skazany za napady i rozboje Fulbiszewski odebrał w polskim konsulacie w Rzymie paszport tymczasowy. Kilka dni temu rozesłano za nim listy gończe.

Dzisiaj konsulat polski w Rzymie poinformował urząd wojewódzki w Krakowie, a ten policję i starostwo w Olkuszu, że człowiek o nazwisku Andrzej Fulbiszewski nie żyje. Ciało znaleziono w miejscowości Castel Gandolfo. Zmarły miał przy sobie paszport na to właśnie nazwisko. Zidentyfikowano go - oprócz dowodu tożsamości - na podstawie odcisków palców. Nieznane są przyczyny jego śmierci.

Policjanci z Olkusza muszą teraz dotrzeć do rodziny Fulbiszewskiego, ponieważ nie wiadomo, gdzie mężczyzna ma zostać pochowany. Potrzebna też będzie kolejna identyfikacja. Nieoficjalnie bowiem wszyscy przyznają, że nie ma stuprocentowej pewności, że znalezione zwłoki to właśnie poszukiwany listami gończymi Andrzej Fulbiszewski.