Nowojorscy policjanci i pasażer metra uratowali mężczyznę, który spadł na tory. Dwóch funkcjonariuszy zdołało wyciągnąć go na platformę dla podróżnych kilku sekund przed wjazdem pociągu na stację.

Wypadek wydarzył się na stacji przy 116 Ulicy w nowojorskim Haarlemie. Jak relacjonują media, 40-letni mężczyzna mający prawdopodobnie problemy zdrowotne, spadł z peronu na tory. Sytuację  dostrzegli policjanci, ale znajdowali się na przeciwległej platformie, bez możliwości dotarcia do miejsca upadku mężczyzny. 

Funkcjonariusze musieli wybiec ze stacji na ulicę i dostać się z powrotem do metra. Pasażerowie wpuścili ich awaryjna bramką, a policjanci natychmiast zeskoczyli z peronu na tory, by ratować pasażera, który nie był w stanie się podnieść. Dołączyli do przypadkowego pasażera, który pierwszy ruszył na pomoc, ale sam nie zdołał przenieść 40-latka w bezpieczne miejsce. 

Filmik umieszczony na Youtubie pokazuje, jak trzech ratowników z trudem wydostaje mężczyznę na platformę peronu. Niemal w tym samym momencie na stację wjeżdża pociąg metra.

Wydarzenie odbiło się już echem w mediach i na platformach społecznościowych. Zyskało też własną nazwę: "Cud w Dzień Dziękczynienia", bowiem do wypadku doszło w dniu amerykańskiego święta ("Thanksgiving Day"). Pechowy pasażer odniósł tylko lekkie obrażenia.

Policjanci zyskali miano bohaterów, a pomagającego im pasażera nazywa się "dobrym Samarytaninem".