Paryski sąd skazał w piątek Charlesa Pasqua - byłego dwukrotnego ministra spraw wewnętrznych Francji i dawnego współpracownika prezydenta Jacquesa Chiraca - na rok więzienia w zawieszeniu. Powodem były malwersacje finansowe w latach 1993-1995.

83-letni Pasqua, w ostatnich dekadach czołowy polityk centroprawicy, a obecnie senator, był oskarżony przez prokuraturę o sprzeniewierzenie publicznych środków w trzech różnych sprawach. Byłemu szefowi MSW groziły cztery lata więzienia, w tym dwa lata bezwzględnego więzienia, oraz 200 tysięcy euro grzywny. Paryski sąd uznał jednak Pasqua za winnego tylko w jednej z tych spraw, tzw. aferze Sofremi, i oczyścił go równocześnie z zarzutów w dwóch innych.

Według sędziów, podczas kierowania resortem spraw wewnętrznych w rządzie Edouarda Balladura Pasqua dopuścił się malwersacji finansowych przy sprzedaży sprzętu policyjnego do Kuwejtu i krajów Ameryki Południowej. Transakcjami tymi zajmowało się podległe mu przedsiębiorstwo Sofremi. Sąd uznał, że znaczna część prowizji z tego handlu, szacowanych na blisko 5,5 mln euro, trafiła do kieszeni bliskich osób byłego ministra, w tym jego syna Pierre-Philippe'a Pasqua.

Piątkowy wyrok nie jest pierwszym orzeczeniem skazującym Charlesa Pasqua za nadużycia finansowe. W tym miesiącu dostał on już - prawomocnym wyrokiem sądu - karę 1,5 roku więzienia w zawieszeniu w innej korupcyjnej sprawie z lat 90., tzw. aferze kasyna Annemasse. Dotyczyła ona nielegalnego finansowania kampanii wyborczej.

Pasqua, minister spraw wewnętrznych w latach 1986-88 i 1993-95, był uznawany za szarą eminencję centroprawicy. Jego reputację nadwyrężyły mocno w ostatnich latach liczne toczące się przeciwko niemu procesy. W październiku 2009 roku został on w pierwszej instancji skazany na rok bezwzględnego więzienia za udział w nielegalnej sprzedaży broni do Angoli w latach 90. Adwokaci Pasqua i innych skazanych w tej aferze złożyli apelację.