Prezydent USA Barack Obama uważa, że Syrii będzie lepiej bez prezydenta Baszara el-Asada. "Stany Zjednoczone mają zamiar wywierać naciski na syryjski rząd" - głosi wydane w środę oświadczenie Białego Domu.

Rzecznik Białego Domu, Jay Carney powiedział, że świat coraz bardziej krytykuje prezydenta Asada z powodu jego haniebnych akcji.

Patrzymy z przerażeniem na to, co robi swojemu narodowi - dodał Carney. Amerykańskie Ministerstwo Skarbu ogłosiło w środę wprowadzenie nowych sankcji wobec Syrii. Są one, jak powiedziano, wymierzone w infrastrukturę finansową wspierającą rząd Asada, czyli w największy bank Syrii.

Mimo apeli świata, protesty przeciw autorytarnym rządom prezydenta Asada są przez niego wciąż krwawo tłumione. Według obrońców praw człowieka, od połowy marca w demonstracjach zginęło około 2 tysiące osób.