Co trzeci Białorusin zarabia równowartość od 200 do 300 dolarów. Jednocześnie kredyty, do których w ostatnich latach przywykli nasi wschodni sąsiedzi, stały się zbyt kosztowne.

Jak podaje "Komsomolskaja Prawda w Biełorussii", Główny Urząd Statystyczny Białorusi przyjrzał się, ile nasi wschodni sąsiedzi zarabiali w maju, rozbijając dochody na grupy według ich wysokości. Okazało się, że najpopularniejsza grupa zarobków to od 1 do 1,5 miliona rubli białoruskich brutto. Jest to równowartość od 560 do 850 złotych.

Tyle w maju zarabiało 28,7 procent zatrudnionych Białorusinów, czyli co trzeci pracownik. Według badania w tej grupie płac znajdują się przede wszystkim pracownicy przemysłu wydobywczego, ochrony zdrowia, handlu, usług socjalnych i rybołóstwa - pisze gazeta.

Dodaje, że najlepiej zarabia 6,5 proc. pracowników, których dochód przekracza 3 miliony rubli. To przede wszystkim ludzie zatrudnieni w sferze nieruchomości, finansów i budownictwa. Dziennik podkreśla, że zarabiających najmniej, czyli poniżej 500 tysięcy rubli brutto, jest wśród białoruskich pracowników tylko 3 proc., czyli dwa razy mniej niż tych, którzy mają najwyższe pensje.