Trzej Polacy w Belgii torturowali rodaka - informuje dziennikarka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon. Pobili go po tym, jak dowiedział się, że sprzedają amfetaminę. Zmusili też mężczyznę, by dokonał samookaleczenia.

Oprawcy usłyszeli już zarzuty stosowania tortur i bezprawnego przetrzymywania. Ich ofiara była przez nich torturowana dwukrotnie - 10 i 12 sierpnia. Traktowali ją z niezwykłą brutalnością i sadyzmem. Mężczyznom chodziło o to, aby nie ujawnił prowadzonego przez nich handlu amfetaminą, którą sprzedawali polskim robotnikom na budowach. Amfetamina miała stymulować ich produkcyjność.

Podczas seansu tortur i upokorzeń, oprawcy zmusili swoją ofiarę do obcięcia sobie sutka.

Ofiara nie zgłosiła się od razu na policję

Te makabryczne wydarzenia miały miejsce w Molenbeek, w jednej z najgorszych dzielnic Brukseli. Za pierwszym razem mężczyzna nie zgłosił się na policję, tylko opowiedział o zdarzeniu swojej przyjaciółce. Ta, zamiast mu pomóc wydała go trzem sadystom. Mężczyzna był więc znowu więziony i torturowany. Gdy został wypuszczony, zgłosił się na komisariat policji i złożył zeznania. Dwóch sprawców zatrzymano, trzeciemu udało się zbiec. Jeden z zatrzymanych przyznał się do stawianych mu zarzutów, drugi zaś wszystkiemu zaprzecza.